Parę dni temu wyglądała tak, jak na fotce.
Dziś jest niewiele więcej, bo wyszyłam (już albo dopiero) dwa boki i ciut trzeciego.
Jest kilka przyczyn, które opóźniają moje wyszywanie - wymieniłam je w blogu - TUTAJ
Mam nadzieję, że na Święta serwetka będzie gotowa.
Pozdrawiam wszystkie uczestniczki zabawy. :)))
Piękne zdjęcie i całkiem sympatyczny postęp!
OdpowiedzUsuńA nie boisz się że teraz na obwodzie nie zmieścisz całych motywów?
Aniu - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNie boję się bo wszystko zaplanowane i wyliczone jest. :)))
Pozdrawiam ciepło.