sobota, 30 listopada 2013

Moje gwiazdki - odc. 1

Powoli..., jak żółw ociężale ruszyła... moja haftowanka. :)
Parę dni temu wyglądała tak, jak na fotce.
Dziś jest niewiele więcej, bo wyszyłam (już albo dopiero) dwa boki i ciut trzeciego.
Jest kilka przyczyn, które opóźniają moje wyszywanie - wymieniłam je w blogu - TUTAJ
Mam nadzieję, że na Święta serwetka będzie gotowa.


Pozdrawiam wszystkie uczestniczki zabawy. :)))

2 komentarze:

  1. Piękne zdjęcie i całkiem sympatyczny postęp!
    A nie boisz się że teraz na obwodzie nie zmieścisz całych motywów?

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu - dziękuję :)
    Nie boję się bo wszystko zaplanowane i wyliczone jest. :)))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń