niedziela, 8 grudnia 2013

Początki

Miałam pokazać rano mój SAL' owy hafcik, ale niestety domowe obowiązki przeszkodziły.
U nas dzisiaj był odpust - parafia pod wezwaniem Św. Barbary. Goście wyszli, a ja od razu do komputera.
Na chwilę obecną mam tylko tyle - kanwa czerwona DMC nr 14, mulina biała MEZ.
Miała być lniana DMC, ale zrezygnowałam. Postanowiłam wykorzystać inne resztki posiadane w domu .
Przepraszam za zdjęcie, ale tylko takie posiadam.

Pozdrawiam serdecznie i życzę radosnego Adwentu.

4 komentarze:

  1. Pięknie, pięknie!
    Nie tylko czas leci z prędkością światła, ale jak widać, Twoja igiełka także. :)))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Splociku, ale ja z tych wolno haftujących :):)
      Mam porównanie z moimi koleżankami z turboigłami.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Pięnie!
    U mnie też taki układ :D tylko ja mam zieloną kanwę. Ile gwiazdek planujesz?? ja poprzestałam na 3 gwiazdkach, trochę żałuję że nie zrobiłam 5 ale nie miałam już siły pruć ramki. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie pokaże, muszę jakoś to sobie wyliczyć....
      Tymczasem, to ja miałam okna myć, ale ziiiiiiiiimno i wietrznie.

      Usuń